piątek, 5 listopada 2010

co dwie głowy, to nie jedna

Pochyliłem się ostatnio nad sprawą relacji między rodzeństwem syjamskim. Są 'skazani' na siebie przez 24 godziny na dobę. Czasami widzę w telewizji, internecie zdjęcia, filmy z ich uśmiechniętymi twarzami. Ile z tych uśmiechów jest szczerych? Jak wygląda życie dwóch oddzielnych jednostek połączonych wspólnym ciałem? Mam wrażenie, że nie jest to sielanką. Miewają zapewne różne humory, zainteresowania, potrzeby. Jak często trudno o kompromis?..




Pasek komiksowy na konkurs Gildii. Edycja 243. Cienkopis plus tekstura dzięki uprzejmości cgtextures.

1 komentarz:

  1. tez mysle, ze rodzenstwo syjamskie ma diablo ciezkie zycie. nawet juz po kompromisie.

    OdpowiedzUsuń